50 rzeczy których nigdy nie powinniście mówić dzieciom
To są rzeczy, które trzeba indywidualnie naprawić i zrealizować. Dlatego stworzyliśmy listę 10 rzeczy, o których nigdy nie powinieneś mówić swojemu terapeucie . 1. Nigdy nie ujawniaj żadnych zachowań lub kwestii nieistotnych dla Twojej terapii. Terapeuta zajmuje się głównie problemami, na które cierpi dana osoba i pomaga mu
Pomyślcie ile dowie się z tej pozycji osoba, która chce zacząć chodzić do lasu ale wcześniej jakoś nie miała odwagi lub sposobności na to. Instrukcję Obsługi Lasu mogę śmiało polecić wszystkim miłośnikom przyrody i tym, którzy chcą się nimi dopiero stać. Jedyne rzeczy, których mi brakuje to zdjęcia i ryciny.
Na pewno nie mów niczego, co mogłoby zniechęcić Twojego pracownika lub pozostawić złe wrażenie na Tobie i Twojej organizacji. Postaraj się zdobyć szacunek i udowodnij, że jesteś szefem, z którym każdy chciałby pracować. Zebraliśmy tutaj kilka rzeczy, których szef nigdy nie powinien mówić pracownikom.
Reply Aga 07/04/2017 at 21:44. Nie do końca się zgadzam z ostatnim zdaniem. Zależy jaki wiek dziecka, ale małym dzieciom nie należy mowić wprost” nie mam pieniędzy”.Moze to budzić w dziecku poczucie leku, bo jest za małe by to zrozumieć tak jak trzeba.
1. Foteliki Samochodowe Dla Dzieci. Według Centers for Disease Control and Prevention, ponad 91,000 dzieci w wieku 12 i poniżej zostało rannych w wypadkach samochodowych w 2019 roku, w ostatnim roku, dla którego dostępne są dane. Najlepszym sposobem na zmniejszenie tego ryzyka jest dobry fotelik samochodowy.
nonton film miracle in cell no 7 sub indonesia. Trwa ładowanie... Rodzina Relacje z dziećmi Rzeczy, których twoje dziecko nie musi wiedzieć 1 z 9O tym lepiej dziecku nie mówić Dobry kontakt z dzieckiem, to podstawa wychowania. Warto jak najwięcej rozmawiać ze swoją pociechą, ponieważ buduje to zaufanie oraz poczucie bezpieczeństwa. Jednak są kwestie, o których lepiej nie wspominać dziecku. Czy wiesz, jakie? Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Katarzyna Sadowska Psycholog i psychoterapeuta. Polecane dla Ciebie Komentarze
Tych zdań dziecko nigdy nie powinno usłyszeć Są zdania, których rodzice lub opiekunowie nigdy nie powinni kierować do dzieci. Mogą wywołać u dziecka nie tylko płacz i frustrację, ale i konsekwencje na całe życie. Zaniżona samoocena to tylko jedna z nich. Sprawdź, jakich zdań nigdy nie powinno usłyszeć żadne dziecko. Dziecko rozwija się bardzo szybko, czasem nam się wydaje, że pewnych rzeczy jeszcze nie rozumie, ale to błędne założenie. Maluchy rozumieją znacznie więcej niż nam, dorosłym się wydaje. Już jako niemowlęta reagują na swoje imię i odczytują ton naszego głosu. Doskonale wiedzą kiedy rodzice są radośni, zdenerwowani czy zestresowani. Rozmawianie z maluchem od pierwszych miesięcy jego życia i traktowanie go jak człowieka, a nie tylko jak dziecko spowoduje, że w przyszłości możemy uniknąć wielu przykrych sytuacji i wypowiadania zdań, których nigdy nie powinno usłyszeć! Otwórz GALERIĘ ZDJĘĆ i zobacz, czego nigdy nie wolno mówić dziecku: Czy rodzic powinien mówić dziecku "nie płacz"?
My, rodzice, codziennie walczymy z mnóstwem przeciwności. Brzydka pogoda i konieczność siedzenia dzieci w domu, infekcja, korek w drodze do przedszkola i do pracy - to tylko część z wyzwań, które mogą wyprowadzić z równowagi nas... i dzieci. Najmłodsi też mają swoje humory, a na pewnym etapie rozwoju nawet skłonność do świadomego sprawdzania, jak daleko mogą się posunąć w ustalaniu granic i hierarchii w rodzinie. Wówczas rodzic często czuje się bezradny, a wszystkie dotychczas poznane profesjonalne porady z książek czy z ust specjalistów, wydają się nic nie warte. Jak zapanować nad sobą, by panować nad dziećmi? To nie lada wyzwanie. Nie mamy na to pytanie prostej odpowiedzi, ale możemy podpowiedzieć, czego dzieciom nie mówić. Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO. Zobacz też: 6 rzeczy, przez które możesz stać się toksycznym rodzicem
To, co mówię, rezonuję w drugim człowieku. W dziecku niemal natychmiast. Nieraz doświadczyłam, jak moje słowa przyczyniają się do zmiany zachowania, postawy moich córek. Znam słowa, które wzmacniają poczucie wartości, budują relacje, podtrzymują kontakt, i znam słowa, które ten kontakt zrywają. Uwaga! Reklama do czytania Życie seksualne rodziców Zacznij świadomie budować swoją relację z partnerem Jak zrozumieć się w rodzinie Jak dostrzec potrzeby innych i być wysłuchanym Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Pogrupowałam je, choć mam świadomość, że wszystko zależy od kontekstu, w jakim zostają użyte. Pochwała: jestem z ciebie dumnazuch dziewczynkabrawo, nikt tak jak ty nie skaczeale z ciebie dzielny chłopiecpięknie narysowałeśładnie zjadłeś Motywacja zewnętrzna: dasz radę, jeśli nie ty, to ktomusisz się jeszcze bardziej postaraćjeszcze tylko 500 metrów i czeka na ciebie nagrodapopatrz, ile możesz zyskać, jeśli…jesteś najlepszy Upomnienie/osąd/nagana: jak mogłeś postąpić tak bezmyślnieile razy mam ci powtarzaćco się z tobą dziejeprzestań wreszcienatychmiast się uspokójnie wolno tak robićco ty sobie wyobrażałeś, że…o nic nie można cię poprosić, bo ciągle mówisz „nie” i „nie” Etykiety: leńjesteś kłamcąale z ciebie niejadektaka grzeczna dziewczynkajesteś najpiękniejszamój bohaternie bądź taki uparciuch Porównania: Kasia już zna tabliczkę mnożenia, a jest od ciebie młodszakiedy nauczysz się wiązać buty? Masz już 6 latinne dzieci w twoim wieku same się ubierającały tatuś, taki sam bałaganiarz Wykorzystanie relacji: będzie mi przykro, jeśli tak postąpiszi jeszcze łyżka za mamusie, i za tatusia, i za babcię…mamusia tak ładnie prosizrób to dla mnieto twoja wina Uwaga! Reklama do czytania Życie seksualne rodziców Wasz związek jest dla dziecka modelem. Buduj autentyczną relację. Cud rodzicielstwa Rodzicielstwo to nasza życiowa misja. Słuchajmy dzieci! Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Dlaczego wszystko to zrywa relacje? Ponieważ narusza integralność dziecka, przekracza jego granice, nie daje mu przestrzeni na dokonywanie wyborów, zmusza do niechcianego posłuszeństwa lub buntu, też niechcianego. Dzieci, które słyszą takie słowa, przestają sobie ufać. Niestety dorosłym też rzadko ufają. Stają się bezsilne, co może przybrać formę bierności w działaniu, wycofania się z grupy. Takie dzieci wyglądają na przestraszone, nieśmiałe. Łatwo wpadają w płacz. Są bojaźliwe. Na niektóre dzieci krytyka, etykietowanie czy osądzanie działają jak przysłowiowa czerwona płachta na byka. Dorośli spotykając takie dzieci twierdzą, że one „uwielbiają walczyć”, bo krzyczą, kopią, biją, używają nieprzyzwoitych słów. Takie dzieci wyglądają na zadziorne, hałaśliwe, agresywne, czasem wulgarne. Warto pamiętać, że to, co mówimy do dzieci naprawdę ma znaczenie. Bez względu na to, czy nasze słowa zawierają takie komplementy jak: jesteś piękna, cudownie śpiewasz, to twoja najlepsza praca, odważny chłopiec… czy też pełne są pretensji: jak mogłeś, tak się nie robi, jesteś nieodpowiedzialny, niegrzeczna dziewczynka…, mają wpływ na to, co dzieci myślą o sobie. Kształtują ich obraz świata. Wpływają na ich zachowanie. Pokazują jak traktować drugiego, młodszego, słabszego. Uczą, jak rozwiązywać pojawiające się problemy. Co zatem mówić do dzieci i jak mówić? Zamiast pochwały Zamiast pochwały opartej na przymiotnikach lepiej wyrazić uznanie, czyli podziękować za jakiś konkretny czyn, który zaspokoił jakąś naszą potrzebę. Może więc tak: dziękuję, że pomogłeś mi posprzątać po obiedzie, bo lubię kiedy razem coś robimy. Albo: kiedy usłyszałam, że stanąłeś w obronie młodszego kolegi, byłam naprawdę poruszona, bo chciałabym, żeby ludzie czuli się bezpiecznie. Myślę, że dzięki temu, co zrobiłeś, ten chłopiec poczuł się bezpiecznie. Zamiast osądów W miejsce osądów, etykietowania, krytykowania proponuję posługiwanie się językiem osobistym, który tak dobrze jest znany dzieciom i choćby dlatego jest przez dzieci słyszany. Chcę/nie chcę, lubię/nie lubię, podoba mi się/nie podoba mi się. Zamiast: jak mogłeś uderzyć brata,można powiedzieć: chcę, żebyście bawili się tak, by żadnemu z was nie działa się krzywda bo nie chcę, żebyś bił brata. Zamiast: jesteś kłamcą, lepiej powiedzieć: chciałabym usłyszeć, jak to wyglądało z twojego punktu widzenia. Zamiast porównań Kiedy porównujemy dzieci do siebie lub nadajemy im etykiety, to nie tylko zrywamy kontakt, ale i tworzymy dwubiegunowy świat, w którym ja jestem mądra, a ty głupi. W takim świecie trudniej wchodzi się w relacje, bo ten drugi nie zasługuje na przyjaźń ze mną lub ja nie jestem wystarczająco dobry, by należeć do tej paczki. Przestaniemy porównywać, gdy będziemy patrzeć wyłącznie na nasze dziecko, a patrząc będziemy widzieć niepowtarzalny, wyjątkowy egzemplarz. Jeśli chcesz, żeby twój 8-latek umiał już tabliczkę mnożenia zapytaj: Chciałbyś mojej pomocy w nauce mnożenia? Jeśli chciałabyś, by dziecko samodzielnie myło zęby powiedz: Chodź, pokażę ci jak szczotkować zęby, żeby pozbyć się resztek jedzenia. A jeśli się nie uda? 4 kroki Porozumienia bez Przemocy na pewno nie zawiodą, gdy wyjdą z naszych ust słowa, które nie pochodzą z serca. Zawsze wtedy możemy przecież powiedzieć tak: Przepraszam. Zrobiło mi się strasznie smutno (uczucie), gdy usłyszałam jak mówię do ciebie, że jesteś leniem i bałaganiarzem (obserwacja), bo chciałabym nie osądzać (potrzeba). Następnym razem, gdy będę zdenerwowana najpierw policzę do 10, a potem otworzę buzię (prośba).
Dzieci rozumieją znacznie więcej, niż wydaje się dorosłym. To nieprawda, że półroczne dziecko nie wie, że rodzice czy inni – bliżsi i dalsi – o nim mówią. Dlatego należy ważyć słowa od samego początku. Jest kilka rzeczy, których nie wolno mówić NIGDY pod ŻADNYM pozorem, a które niestety często wymykają się rodzicom. O ile powiedziane raz raczej nie wyrządzą krzywdy, lepiej ich unikać, aby nie powtarzać tych błędów. Nie mów więc: 1. Negatywnych ocen w stosunku do samego dziecka typu: „Jesteś głupi, gruby, brzydki, okropny, niegrzeczny, diabeł Cię opętał.” Chciałbyś, by ktoś mówił tak do Ciebie? Takie słowa łatwo „przylegają” do dziecka i zapadają mu w pamięć. Przez nie Twoja pociecha w przyszłości będzie miała tendencję do niskiej samooceny, zaniżonego poczucia własnej wartości. Mało tego – poczuje się gorsza, a skoro tak, dostosuje się do Twojej opinii i rzeczywiście będzie je potwierdzać swoim zachowaniem. Wywołasz więc ZUPEŁNIE PRZECIWNY efekt do – jak zakładam – zamierzonego. Zamiast tego, skomentuj ZACHOWANIE dziecka, np. „Kiedy wchodzisz na tę drabinę, boję się o Ciebie” „Może dziś zjemy na deser jabłka z cynamonem zamiast batoników?” „Ta pani nie chce, żebyś wchodził na parapet. To ją denerwuje.” Itp., itd. 2. Jesteś jak Twój ojciec/matka Co chcesz przez to powiedzieć? Czy naprawdę zależy Ci, by dać dziecku do zrozumienia, że jesteś w związku z kimś, kogo uważasz za idiotę, chama, prostaka, nieroba, niechluja itp.? W ten sposób poniżasz siebie i całą swoją rodzinę, a dla dziecka nie wnosisz niczego. Jeśli już musisz, powiedz: „Takie zachowanie denerwuje mnie u Twojej mamy (wymień konkretne zachowanie, np. rozrzucanie zużytych chusteczek po mieszkaniu).” 3. Bo jak nie/a jak nie… TO: zobaczysz/pokażę Ci itp. Grożenie, straszenie i szantażowanie to kolejne błędy, których warto unikać. NIE DZIAŁAJĄ na dłuższą metę. Jedyny efekt, jaki mogą wywołać, to opinia dziecka, że rodzicowi skończyły się argumenty, co w zasadzie jest albo prawdą, albo połową prawdy, gdyż może się nie skończyły, ale rodzic nie ma pojęcia jak wyrazić to, co chce przekazać. Warto zamienić tę formę na komunikaty ja. 4. Przestań, bo sobie pójdę/przestanę Cię kochać Krzywda, jaką można zrobić dziecku tego typu zdaniami jest ogromna. Maleństwa niemal od początku odczuwają tzw. lęk przed stratą, który należy zmniejszać z biegiem czasu, zamiast go pogłębiać. Wyobraź zobie, że za każdym razem, gdy Twój partner wychodzi z domu, odczuwasz lęk, że już nie wróci… Prawda, że straszne? Komuś takiemu niezwykle trudno budować dobre relacje, gdyż jest chorobliwie zazdrosny, wiecznie napięty, wiąże się z byle kim, byleby BYŁ. Naprawdę nie ma nic złego w wyrażaniu negatywnych emocji przy dziecku, ale należy to robić odpowiednio delikatnie. Jeśli czujesz, że za chwilę wyjdziesz z siebie, powiedz dziecku: „Jestem bardzo zdenerwowany. Potrzebuję chwili samotności/spokoju/relaksu” Jeśli nie masz komu powierzyć dziecka, a jest ono zbyt małe, by móc zamknąć się w skrajnej sytuacji w drugim pokoju czy łazience choćby na 3 minuty, zamknij oczy na moment i pomyśl, co Ci da agresja słowna na dziecku. Tylko pogorszysz sprawę, będziesz mieć wyrzuty do samego siebie. 5. Jak ojciec/matka przyjdzie, to Ci da/popamiętasz/zobaczysz! Proszę Cię… Naprawdę nie stać Cię na to, by we własnym zakresie zyskać szacunek dziecka zamiast budzić w nim lęk przed drugim rodzicem? Nie stawiaj partnera w roli kata czy sędziego, bo stracicie na tym oboje: ty całkowicie utracisz respekt dziecka, a partner? On pomyśli, że nie potrafisz sobie poradzić z dzieckiem, a dziecko pomyśli o nim jako „tym złym”. Wychowanie to nie zabawa w dobrego i złego policjanta. 6. Doprowadzasz mnie do szału/Przez ciebie boli mnie głowa, jestem chora, skończę w psychiatryku/Wpędzisz mnie do grobu Zastanów się, czy aby na pewno dziecko jest powodem powyższych. A może tylko pewne jego zachowanie? No właśnie… Może nawet nie zrobiło nic złego, a to Ty masz zły humor, zdenerwował Cię szef, masz ZNP lub po prostu gorszy dzień? Poczucie winy, zwłaszcza nieuzasadnione, jest bardzo destrukcyjnym dla psychiki uczuciem. Przestań więc wzbudzać je w dziecku, by wymusić posłuszeństwo. Wyobraź sobie, że coś stanie się Tobie lub Twoją rodzinę spotka kryzys. Jak myślisz, kto będzie się za to obwiniał?… 7. Nie słuchaj mamy/taty/babci itp. Konflikty rodzinne rozwiązuj we własnym zakresie. Nie mieszaj w to dziecka. Ma prawo mieć własne zdanie na temat członków rodziny i darzyć szacunkiem tego, kto na niego w jego mniemaniu zasłużył. Co zrobisz, gdy zaistnieje potrzeba zostawienia dziecka na kilka dni, czy choćby godzin z ojcem, dziadkiem, ciocią? Jak myślisz, jaka będzie reakcja dziecka na ten fakt? 8. Inne dzieci są grzeczniejsze / Znajdę sobie kogoś lepszego Niestety, dziecko niemal z pewnością weźmie to na poważnie. Nikt nie lubi być porównywany, wzbudza to agresję i zaniża poczucie własnej wartości. Dodatkowo, u najmłodszych dzieci może wzbudzić wspomniany już lęk przed stratą. Dziecko zacznie żyć w poczuciu, że musi zasłużyć na miłość, być idealne, by nie zostało odrzucone. A gdy w pewnym momencie odkryje, że nikt nie jest perfekcyjny… No właśnie, co jakie mogą być konsekwencje? 9. Dlaczego nie jesteś taka jak: brat/siostra/Adaś Kolejny bezsensowny zarzut, który niesie wyłącznie negatywne skutki: niepotrzebną agresję, skłonność do rywalizacji, dążenie do perfekcjonizmu, spadek samooceny. Świetny przyczynek do tendencji przestępczych i zaburzeń psychicznych w przyszłości. 10. Jesteś na to za wolny/słaby/mało inteligentny / Nie dasz rady tego zrobić, nie potrafisz Życzysz dziecku, by mu się nic nie udawało? Śmiało, wypowiadaj takie zdania zanim Twoja pociecha w ogóle spróbuje czegoś nowego. To Twoja wiara w dziecko jest początkiem Jego wiary w siebie. To Ty odpowiadasz za to, jakie mniemanie będzie mieć o sobie Twój syn czy Twoja córka w przyszłości. Zamierzasz do końca życia zdawać za dziecko egzaminy, załatwiać sprawy w urzędzie, szukać życiowych pasji czy partnera? Jeśli nie, daj mu szansę! Niech próbuje do upadłego, póki mu się nie znudzi i dłużej. Zniechęconemu dziecku powiedz: „Trudno, następnym razem się uda!” „Kochanie, nikt tego nie potrafi od razu. Kiedy byłeś malutki, umiałeś tylko płakać, a zobacz ile dziś potrafisz. Wszystko wymaga ćwiczeń.” 10. Kiedy byłem w Twoim wieku, miałem dużo gorzej Opowiadając o tym, jak było Ci w dzieciństwie źle nie sprawisz, że Twoje dziecko nabierze do Ciebie szacunku czy zacznie być grzeczniejsze. Pokażesz raczej swoją frustrację i brak zrozumienia. Dlatego zostaw to swojemu terapeucie, przyjaciółce, wyżal się na blogu. WNIOSEK: Zanim powiesz dziecku coś, czego będziesz żałować, zastanów się 3 razy. Większość tych słów wypływa z TWOICH problemów, nie dziecka. To najprawdopodobniej Ty nie potrafisz radzić sobie z emocjami, zwłaszcza negatywnymi, w konstruktywny sposób. Chcesz wiedzieć więcej? Nauczyć się pracować ze sobą, swoimi emocjami, z dzieckiem? Zapraszam do kontaktu.
50 rzeczy których nigdy nie powinniście mówić dzieciom